Co ma zielone oczy
I włosy jak liście zielone
Od świtu gada z ptakami
I zerka w stronę
Czasami
plecak szmaciany
Na ramiona narzuca
I wędruje przed siebie
Mrucząc
Kapelusz
Kawy kubek
Zapach trawy i słońca
I bezczynność słodka
Bez końca!
A czasami
świetlisty
Z uśmiechem czarującym
Ramiona rozpościera
I deszczem pachnącym
Życie w Maju
zwalnia tempo…