W białej kawy filiżance
Schował się chłodny
Poranek
Jeszcze kilka
Filiżanek
Kiedy zima i mróz na szybie
Maluje
Wzór firanki
Wtedy dobrze mieć pod ręką
Ulubione z porcelany
Filiżanki
Które mimo że leciwe
Wciąż lśnią bielą jakby były
Całkiem nowe
W których mogą się codziennie
Chować w smaku dobrej kawy
Poranki zimowe
Które są jak mały wszechświat
Albo jak Księżyca srebrna
Pełnia
W których co dzień coś
Od nowa
Nam się spełnia
Na przykład marzenie o zupełnie
zwyczajnym życiu…