Mała mysz dzbanek kawy
Na stoliczek odstawia
Chrupiącą chałeczkę
W międzyczasie plan
Na dzień cały omawia
Z sąsiadką z naprzeciwka
Co wpadła na chwileczkę
Kawa pachnie
I chałka jak marzenie
A to przecież
Zwyczajny poranek
Żadne wielkie
Wyjątkowe wydarzenie
Szum za oknem
Jasne niebo zza firanek…
(… W podzięce za
zwyczajne poranki
I wszystkie świata
porannych kaw filiżanki)